środa, 6 maja 2015

poszukiwacze...


zdj:flickr/Bart/Lic CC
(J 14,27-31a)
Jezus powiedział do swoich uczniów: Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się lęka. Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i przyjdę znów do was. Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest ode Mnie. A teraz powiedziałem wam o tym, zanim to nastąpi, abyście uwierzyli, gdy się to stanie. Już nie będę z wami wiele mówił, nadchodzi bowiem władca tego świata. Nie ma on jednak nic swego we Mnie. Ale niech świat się dowie, że Ja miłuję Ojca, i że tak czynię, jak Mi Ojciec nakazał.

Mili Moi...
Nie zaglądałem tu ostatnio głownie dlatego, że dwa dni spędziliśmy w drodze. Wybraliśmy się wczoraj nad wodospad Niagara, a w jedną stronę jedzie się tam siedem godzin. Dotarliśmy późnym popołudniem. Trochę więc spaceru, bo wszystkie atrakcje były już nieczynne. Potem szukanie hotelu, kolacja... A dziś od rana ponowna eksploracja tego miejsca. Ja przyznam szczerze, że byłem tam już wcześniej dwukrotnie, ale nigdy na przykład nie miałem okazji popłynąć stateczkiem tuż pod wodospad... A to jest atrakcja warta przeżycia. Więc i dla mnie ten wyjazd był jakoś odkrywczy... A po atrakcjach kolejne siedem godzin w samochodzie. Ale daliśmy radę i już jesteśmy w domu...

Poszukiwacze pokoju... Gdzie by się człowiek nie ruszył, spotyka innych poszukiwaczy... Różnie szukają. Niektórzy trochę po omacku, inni według ściśle określonego planu, jeszcze inni zdają się na łut szczęścia. Zwykle jednak są niepocieszeni i nieusatysfakcjonowani i nie do końca wiedzą dlaczego. Przecież próbowali... A Jezus dziś to tak prosto wyjaśnia. Nie znajdziesz pokoju, jeśli będziesz go szukał w miejscu, w którym go nie ma. Świat nie może ci go dać, bo go nie posiada. A to, co ma, i co nazywa pokojem, nigdy nim nie było... Świat jest oszustem oferując pustkę i nicość, beznadzieję i brak celu, hedonizm i nihilizm. Jeden jest dawca prawdziwego pokoju, który wobec błyskotek świata wydaje się być niepozorny i szary, nudny wręcz. Tymczasem, jeśli człek da Mu szansę, odkryje niezwykłą prawdziwość Jego słów - nie tak jak świat, Ja wam daję... I nagle zdaje sobie sprawę, że nie musi już więcej szukać, że znalazł. Staje się to w nim tak wielkim źródłem radości, że musi się dzielić. A gdy zaczyna się dzielić, to doświadcza natychmiast przeciwności i wówczas zaczyna rozumieć, dlaczego ta obietnica pokoju jest tak ważna. Bo bez Bożego pokoju w sercu można być tylko sprawcą wojny. Bez tego pokoju, można stać się tylko siewcą niepokoju. To wówczas jedyna rzecz, którą umiemy się dzielić... Wieczni tułacze... Poszukiwacze pokoju...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz